
Późny siew zbóż ozimych, zwłaszcza pszenicy ozimej, jest często praktykowany z uwagi na rosnącą popularność uprawy kukurydzy na ziarno (w roku 2022 przekroczyła 1,2 mln ha). Jako roślinę następczą rolnicy wybierają przeważnie pszenicę ozimą, która siana nawet w opóźnionym terminie uzyskuje w naszych warunkach lepsze plonowanie od zbóż jarych.
Chwasty trudne do zwalczenia jesienią
Siew w terminie opóźnionym przesuwa jednak wschody chwastów, a wysokie uwilgotnienie gleby może utrudniać zastosowanie herbicydów jeszcze jesienią. Sprawy nie ułatwiają też gatunki chwastów, które ciężko całkowicie wyeliminować w terminie jesiennym, jak np. chaber bławatek. Chwast ten może wschodzić jesienią, jak i wiosną. Wytwarza przy tym silny, zdolny do regeneracji palowy system korzeniowy. Jedna roślina posiada wiele pędów bocznych, co skutkuje wytworzeniem pokaźniej ilości nasion, zachowujących zdolność kiełkowania przez wiele lat. Dodatkowo, niełupki chabra mają na szczycie charakterystyczne włoski i są lekkie, co ułatwia ich przenoszenie wraz z wiatrem na znaczne odległości.Problemy z wiosennym odchwaszczaniem
W ostatnich latach wiosenne odchwaszczanie zbóż ozimych sprawia wiele trudności. Najczęściej do tego zabiegu dedykowane są herbicydy typowo nalistne, które powinny być stosowane w pełni wegetacji, na intensywnie rosnące chwasty. Za korzystne warunki uznaje się, gdy temperatura w dzień przekracza 12°C, a nocą nie spada poniżej 5°C. Dzięki temu substancje aktywne herbicydów szybko wnikają i rozprzestrzeniają się po roślinie, a efekty są wkrótce zauważalne. Jednocześnie takie zabiegi są dedykowane do fazy strzelania w źdźbło, co oznacza, że czasu na ich wykonanie jest stosunkowo niewiele.Okresy chłodów, przymrozki i inne niekorzystne warunki atmosferyczne to wszystko, z czym mamy do czynienia wiosną. Działanie herbicydów dodatkowo osłabia niska wilgotność powietrza i wysokie promieniowanie UV. Te wszystkie czynniki mogą wpłynąć na skuteczność zabiegów herbicydowych, co przejawia się m.in. poprzez zaledwie zahamowanie rozwoju chwastów i ich późniejszą regenerację, czy zwalczenie chwastów poniżej oczekiwanego poziomu.
Doświadczenie herbicydowe na poletkach Agrolok
Z podobnymi problemami zmagaliśmy się również na poletkach doświadczalnych Agroloku, gdzie zostało założone doświadczenie herbicydowe wykorzystujące wiele rozwiązań jesiennych oraz wiosennych. Doświadczenie wykonano na pszenicy ozimej RGT Bilanz, wysiewanej w terminie optymalnym – 25.09.2021 roku. Przedplonem był rzepak ozimy. Wiosenne zabiegi herbicydowe były wykonane 13.04.2022, w końcu fazy krzewienia (BBCH29). Podczas wykonania zabiegu warunki były bardzo dobre, a temperatura wynosiła 14°C. Warto jednak w tym miejscu zauważyć, że średnia temperatura kwietnia była jedną z niższych w historii naszych pomiarów: osiągnęła 6,8°C, przy czym średnia ostatnich 8 lat jest wyższa o blisko 2 stopnie (8,7°C).W doświadczeniu wystąpiło 11 gatunków chwastów, z czego odnotowaliśmy największą liczebność przytulii czepnej, chwastów piętra niskiego (fiołek polny, przetacznik bluszczykowy) oraz miotły zbożowej. Ze wszystkich badanych rozwiązań wiosennych najlepszą skuteczność osiągnął Areapak Chron. Wyniki skuteczności chwastobójczej prezentowały się następująco:

Jak możemy zaobserwować, jego skuteczność wobec chwastów wysokich, jak przytulia, chabry, rumiany, czy miotła zbożowa jest bardzo wysoka. Dlatego warto nadmienić, że ze wszystkich badanych rozwiązań herbicydowych to Areapak Chron podziałał na te chwasty najskuteczniej, znacząco zmniejszając ich liczebność.
KOMENTARZE (0)