W ostatnich latach znacznie wzrosła presja ze strony chorób i szkodników atakujących plantacje rzepaku w okresie kwitnienia. Wymusza to na producentach prowadzenie intensywnej ochrony. Jest ona niezbędna, aby poniesione wcześniej nakłady nie zostały utracone w wyniku zniszczenia plantacji na „ostatniej prostej” przed zbiorem.
Podczas kwitnienia rzepak narażony jest na porażenie kilkoma chorobami, z których najgroźniejsza w ostatnich latach jest zgnilizna twardzikowa. Wywoływana przez grzyby Sclerotinia sclerotiorum, szczególnie duże zagrożenie stwarza tam, gdzie rzepak jest wysiewany na tym samym polu częściej niż co 4 lata. Grzyb ten infekuje pierwsze płatki kwiatowe, zatem do porażenia dochodzi na samym początku kwitnienia. Dodatkowo presję choroby zwiększa ciepła i wilgotna pogoda. Brak ochrony przy dużym porażeniu prowadzi do strat plonu w wyniku przedwczesnego zasychania roślin, ich wylegania i osypywania łuszczyn. Spowodowane jest to uszkodzeniem wiązek przewodzących wodę i składniki pokarmowe w łodydze. Z kolei młode łuszczyny są atakowane przez czerń krzyżowych i szarą pleśń. Choroby te przyczyniają się do nieprawidłowego rozwoju łuszczyn i ich otwierania się przed zbiorem.
Ściernisko po zbiorze rzepaku z roślinami zainfekowanymi zgnilizną twardzikową
Sklerocja rozwijają się w łodydze i pozostają w resztkach pożniwnych, stając się źródłem infekcji w kolejnych latach
Dodatkowo sklerocja zanieczyszczają nasiona podczas zbioru
Szkodniki działają w duecie
O ile w momencie kwitnienia słodyszek rzepakowy nie stanowi już zagrożenia, to na plantacjach pojawiają się nowi nieproszeni goście. Chowacz podobnik i pryszczarek kapustnik to szkodniki, które mogą spowodować utratę nawet kilkudziesięciu procent plonu.
Na samym początku kwitnienia pojawia się chowacz podobnik, który uszkadza pierwsze łuszczyny i toruje drogę dla – o wiele bardziej niebezpiecznego – pryszczarka kapustnika. Ten ostatni potrafi niekiedy nawet bez pomocy chowacza podobnika dostać się do środka młodych łuszczyn i tam składać jaja. Zaniechanie zwalczania szkodników łuszczynowych prowadzi do masowego osypywania nasion i mniejszej ich ilości w łuszczynach.
Chowacz podobnik w ostatnich latach powodował duże straty w plonowaniu rzepaku
Pryszczarek kapustnik jest groźniejszy niż chowacz podobnik. Samica składa jaja do wnętrza łuszczyny, z których wylęga się od 5 do 100 larw. Potrafią one zniszczyć wszystkie nasiona, a zaatakowane łuszczyny osypują się
Dobór preparatów i termin zabiegu
Zwalczanie chorób i szkodników w okresie kwitnienia pozwala zabezpieczyć plantację i zebrać wyższy oraz lepszy jakościowo plon. Jednak aby ochrona była skuteczna, ważny jest odpowiedni wybór preparatów i przede wszystkim właściwy termin zabiegu.
Doświadczenia i obserwacje pokazują, że w walce ze zgnilizną twardzikową bardzo dobre efekty przynosi wykonanie zabiegu wcześnie – od początku kwitnienia (BBCH 60). Pozwala to zabezpieczyć rośliny zanim zgnilizna twardzikowa zaatakuje. Ułatwia również zwalczanie chowacza podobnika.
Przy tak silnej presji chorób i szkodników, z jaką mamy do czynienie w tym roku (mokra i ciepła wiosna), niezbędne jest kompleksowe podejście do ochrony. Należy wybierać preparaty, które szybko i przez długi czas będą chroniły rośliny. Warunki te spełnia pakiet ŻePak Płatek Plus, oparty na preparatach o działaniu interwencyjnym i długotrwale zabezpieczającym. Całkowicie zwalcza choroby łuszczyn i łodyg, a szczególnie skutecznie zgniliznę twardzikową, przedłuża ponadto zieloność roślin, co przekłada się na lepsze wypełnienie łuszczyn. Insektycyd zawarty w pakiecie wykazuje działanie kontaktowe oraz systemiczne. Daje to pewność szybkiego usunięcia szkodników i długiego zabezpieczenia przed ponownym nalotem. Dzięki wszechstronnemu działaniu pakiet ŻePak Płatek Plus wpływa pozytywnie na wielkość i jakość plonów.
(kb, am)
KOMENTARZE (0)